Aromaterapia to moja ukochana siostra z którą mieszkam od lat ku niezadowoleniu mojego męża. Facet od razu komentuje to tekstem typu: znowu smrodzisz? Dla niego wszystko śmierdzi: świece, kadzidła, olejki - wszystko. Śmiem twierdzić, że chyba ma coś z powonieniem co by wszystko tłumaczyło ;)
Mimo bardzo wielu zastosowań olejku ja do tej pory wypróbowałam jego działanie punktowe na pryszcze, inhalacje wszelkich infekcji górnych dróg oddechowych.
KOMINEK DO AROMATERAPII : Najczęściej stosuję olejek w kominku do aromaterapii. Kilka kropli pięknie pachnie w całym domu. Czysty olejek ma dość ostry, ziołowy aromat. W kominku zapach łagodnieje i cudownie otula mieszkanie. Opary olejku mają właściwości dezynfekujące więc działają niszcząco na roztocze kurzu domowego a przy okazji odświeżają.
KĄPIEL - Kilka kropli lubię też dodać do kąpieli. Wówczas relaksujący aromat unosi się w całej łazience a dodatkowo podczas przeziębienia czy grypy łagodzi objawy kaszlu i bóle gardła.
Ciekawą rzeczą jest możliwość dokładnej sterylizacji szczoteczki do zębów. Wystarczy tylko jedna kropla olejku naniesiona na szczoteczkę do zębów aby zabić mnożące się na niej bakterie. Świetna sprawa i godna polecenia!!!
Na prawdę wszelkie naturalne "pachnidła" wspomniane powyżej działają na mnie, jak miód na duszę. Relaks, spokój już nie wspomnę o dobroczynnych, zdrowotnych właściwościach olejków eterycznych.
Wracając do olejku eterycznego z drzewa herbacianego - to wielka moc ukryta w maleńkiej butelczynie z wygodnym kroplomierzem.
Olejek warto aby znalazł się w każdym domu, szczególnie w okresie jesienno-zimowym gdyż doskonale łagodzi skutki przeziębień i grypy. Jego podstawowe właściwości to działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe.
Badania mikrobiologiczne wykazały, że olejek z drzewa herbacianego jest aktywny wobec bakterii szczególnie tlenowych i względnie beztlenowych.
Wykazuje też działanie przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe i przeciwrzęsistkowe.
Z uwagi na jego silne właściwości antybakteryjnych doskonale radzi sobie z "przykrymi" niespodziankami pojawiającymi się na twarzy. Zastosowany dość szybko potrafi zdziałać cuda. Gdy już przeoczymy ten moment i pryszcz urośnie do rozmiarów wulkanu to smarowanie olejkiem sprawi, że szybciej się zasuszy. Przy sporadycznie występujących problemach olejek stosuję bez rozcieńczania i trafiam dokładnie w punkt za pomocą patyczka do czyszczenia uszu. To bardzo ważne, aby nie smarować większych partii czystym olejkiem gdyż może podrażnić skórę. Przy rozległych zmianach trądzikowych olejek najlepiej rozcieńczyć i stosować w formie toniku.
Mimo bardzo wielu zastosowań olejku ja do tej pory wypróbowałam jego działanie punktowe na pryszcze, inhalacje wszelkich infekcji górnych dróg oddechowych.
TONIK: do szklanki przegotowanej, najlepiej przefiltrowanej wody wlać 2-3 krople olejku. Aplikować miejsca chorobowo zmienione za pomocą wacika.
KOMINEK DO AROMATERAPII : Najczęściej stosuję olejek w kominku do aromaterapii. Kilka kropli pięknie pachnie w całym domu. Czysty olejek ma dość ostry, ziołowy aromat. W kominku zapach łagodnieje i cudownie otula mieszkanie. Opary olejku mają właściwości dezynfekujące więc działają niszcząco na roztocze kurzu domowego a przy okazji odświeżają.
KĄPIEL - Kilka kropli lubię też dodać do kąpieli. Wówczas relaksujący aromat unosi się w całej łazience a dodatkowo podczas przeziębienia czy grypy łagodzi objawy kaszlu i bóle gardła.
Ciekawą rzeczą jest możliwość dokładnej sterylizacji szczoteczki do zębów. Wystarczy tylko jedna kropla olejku naniesiona na szczoteczkę do zębów aby zabić mnożące się na niej bakterie. Świetna sprawa i godna polecenia!!!