Kuchenka indukcyjna - zdrowa czy szkodliwa?

Razem z mężem stoimy przed wyborem nowej kuchenki. Oczywiście zarówno nasz projektant, jak i mój mąż jednym chórem wołają "tylko kuchenka indukcyjna". Moje argumenty w ogóle do nich nie trafiają, ba! patrzą na mnie z wielkim politowaniem. Dlatego postanowiłam zebrać materiał na temat płyn indykcyjnych i ich wpływu na nasze zdrowie.

Jak działa kuchenka indukcyjna? 
W kuchniach indukcyjnych pod ceramiczną płytą umieszczono szerokie, płaskie cewki, które generują szybkozmienne pole magnetyczne. Po włączeniu pieca generowane jest pole magnetyczne. Jednak bez odpowiedniego naczynia - specjalnych garnków - pole magnetyczne jest nieskuteczne. 



Dlaczego cieszy się obecnie tak dużym zainteresowaniem? 

 - duża oszczędność energii w porównaniu z innymi płytami grzewczymi, 
 - bardzo szybki czas gotowania, 
 - nic się nie przypali się i przywrze do płyty,

Wśród wad wymienia się tylko krótkie informacje, że płyta wytwarza pole elektromagnetyczne, dlatego nie zaleca się jej stosowania osobom, które mają rozrusznik serca oraz, że w jej pobliżu nie należy trzymać kart płatniczych, ponieważ mogą się rozmagnesować.
Na niemieckich stronach znalazłam informację, że płyt indukcyjnych nie powinny używać osoby z rozrusznikami serca, kobiety w ciąży, pacjenci poddawani chemioterapii lub radioterapii oraz uwaga!!!! dzieci i seniorzy.

Po prostu samo zdrowie! 
Skoro płyta jest bezpieczna, to dlaczego trzeba stać od niej w odległości 30 cm??? 
Niestety wpływ na zdrowie pól o niskiej częstotliwości i pól o wyższej częstotliwości w zakresie kiloherców są wciąż naukowo niewystarczająco zbadane. 
Jak jest na prawdę? Czy kuchenki indukcyjne są szkodliwe? 
 Odpowiedź na to pytanie bardzo trudno znaleźć. Zdania się bardzo podzielone. Istnieje wiele opinii na ten temat, ale nie ma jednoznacznych wyników naukowych. Oczywiście więcej jest zwolenników niż przeciwników. Ci ostatni twierdzą, że płyty indukcyjne powodują szkody dla zdrowia ludzkiego, takie jak bóle głowy, nudności, nowotwory w tym złośliwe guzy. Przeciwnicy indukcji mówią o szkodliwości pól elektromagnetycznych o niskiej częstotliwości, zaś obrońcy tej kuchenki, że wytwarzane pole magnetyczne ma niską częstotliwość rzędu 25 kHz, która mieści się w zakresie fal radiowych. 
Skoro kuchenki są tak szkodliwe, to jak zdały testy bezpieczeństwa? 
Otóż według Powerwatch, testy bezpieczeństwa zakładają, że ciało osoby "normalnie użytkującej kuchenkę" nigdy nie znajdują się od niej bliżej niż 30 cm. Bardzo ciekawe, bo gdy ja gotuję to nie zachowuję tak "bezpiecznej" odległości od kuchenki. Kobietom w ciąży zaleca się korzystanie tylko z tych najdalszych palników. 
Kobiety w ciąży zachęcam do lektury tutaj - klik



Oczywiście producenci pieców indukcyjnych twierdzą, że technologia jest bezpieczna. Twierdzą, że zagrożenie promieniowaniem rozprasza się w odległości kilku centymetrów od krawędzi urządzenia.
Przypomnijmy: kuchenki indukcyjne ogrzewają patelnie, czyniąc patelnię częścią obwodu elektromagnetycznego. Patelnia służy jako przewodnik pola elektromagnetycznego , czyli tego, co podgrzewa patelnię. Ciało ludzkie jest również przewodnikiem pola elektromagnetycznego (EMF). Oznacza to, że po dotknięciu patelni stajesz się częścią obwodu. I ten sam EMF, który ogrzewa patelnię, zaczyna przepływać przez twoje ciało!

Niektórzy zalecają, aby nie używać metalowych łyżek do gotowania gdyż mogą one umożliwić przepływ promieniowania przez ciało podczas gotowania. Najbardziej oczywistym wyborem jest po prostu użycie plastikowych lub drewnianych przyborów , ponieważ nie przewodzą one prądu.



Hans Peter Hutter, zastępca dyrektora Instytutu Higieny Środowiska w MedUni w Wiedniu uważa, że z medycznego punktu widzenia nic nie stoi na przeszkodzie, aby używać kuchenek indukcyjnych przy zastosowaniu odpowiednich środków ostrożności. 
Zachowanie odległości około 30 centymetrów do krawędzi płyty kuchennej, maksymalna moc tylko tylnych palników, a przednie palniki używać na zmniejszonej mocy, nie stosować metalowych łyżek podczas gotowania a garnki powinny być wyśrodkowane i pasować do wielkości palników.
Nie wydaje się Wam to dziwne? Bo mi tak! I wiecie co? Odechciało mi się kuchenki indukcyjnej. Domyślam się, że większość czytelników teraz mnie zlinczuje, ale ze spokojem... Każdy ma wolny wybór. Jeden je gluten inny nie. Dla mnie tylko pojawia się zbyt dużo znaków zapytania. Mało badań. W Polsce nie znalazłam ani jednej strony, która krytycznie wypowiedziałaby się na temat indukcji. Jednak na stronach anglojęzycznych, niemieckich sprawa wygląda już zupełnie inaczej.




Zachęcam do zapoznania się z materiałami:

1.Badanie opublikowane w czasopiśmie Bioelectromagnetics - klik
2. Czy gotowanie indukcyjne jest bezpieczne - klik 
3. E-mai profesora Uniwersytetu Harwardzkiego - klik 
4.Prezentacja Marcela Hofmanna i Franza Ulricha na temat płyt indukcyjnych, ich funkcji. Przedstawiono zaskakujący pogląd, że płyty indukcyjne są bardzo szkodliwe - ryzyko raka, choroby mózgu lub choroby związane z mózgiem (np. Choroba Alzheimera)Własne badania i eksperymenty dwóch mówców wskazują, że wewnętrzna struktura potraw gotowanych za pomocą płyt indukcyjnych jest całkowicie zniszczona. W kategoriach naukowych można to wytłumaczyć depolaryzacją spinu elektronu wywołaną przez pole magnetyczne o średniej częstotliwości. 
Dlaczego płyta indukcyjna stanowi zagrożenie dla zdrowia ludzkiego?

Komentarze

  1. Ja mam na gaz, po prostu była tańsza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gaz jest najzdrowszy. Ja jednak wybrałam płytę ceramiczną, bo po prostu nie umiem gotować na gazie.

      Usuń
  2. bardzo pomocny artykuł - dziekuje;własnie zamawiałam kuchnie, pani chciała przekonac do indukcyjnej, ze energooszczedna, jednak zostalismy przy ceramicznej elektrycznej, bo hasło "pole magnetyczne" z pani sprzedawczyni odstraszylo nas
    sluszną decyzje podjelismy

    gotowanie na gazie najzdrowsze

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję za miły komentarz, to prawda, że sprzedawcy bardzo namawiają na indukcję. Ja jednak wiem swoje. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szanowni Państwo.
    Przeczytałem ten artykuł z zainteresowaniem i pochwalam inicjatywę!
    Jestem elektrykiem i różne technologie montuję zgodnie z życzeniem klienta, czy to w elektrowniach atomowych, czy firmach różnego typu.
    Głównie za granicami kraju i w styczności z najnowocześniejszymi technologiami.
    Oczywistym jest, że pól elektromagnetycznych i całego tego smogu elektrycznego, mamy w okół nas zdecydowanie za dużo!
    Mierzę natężenia pół, to wiem.
    Sam zaczynam się uzbrajać w siatki i ekrany izolujące od wszelkich fal i rad bym całą swoją instalację domową przebudować, przy okazji remontu tak, by jak najmniej emitowała fal, a do tego by odciąć się od fal radiowych i komórkowych.
    - Jak myślicie - skąd obecnie taka ilość chorób przewlekłych; nowotworowych i innych?
    Polecam zacząć wręcz kombinować z klatkami / siatkami Faradaya wokół łóżka i we własnej garderobie (chociaż w części) zwłaszcza chroniących serce i głowę, a najlepiej wszystko.
    Szukam materiałów na peleryny z systemem RFID itp.
    Nie chodzi o psychotyczne podejście do tego wszystkiego, ale zdrowo rozsądkowe; wywarzone, bo za wszystko czymś płacimy - zdrowia najbardziej jednak szkoda!
    Covidianie straszą wirusami, których nie unikniemy, a wręcz musimy żyć z nimi i dzięki nim i też zdrowy rozsądek się kłania, bo nie dajmy się zwariować!
    Uodparniać się, oraz stosować zdrową profilaktykę, także w zakresie oczyszczania organizmu, a nade wszystko nie szkodzić - to bodaj najważniejsze!?
    Gratuluję Pani tego artykułu i poświęcenia czasu!
    Na koniec dodam, że najzdrowszy jest naturalny płomień ogniska - chmmm, ale z tych najzdrowszych form nas się okrada, pod auspicium nowoczesności; estetyki; wygody i Bóg wie czego.
    Jako elektryk, najlepiej się jednak czuję - daleko od prądu! Blisko natury!
    - A ciekawe, co będzie, jak prądu braknie?
    Teoretycznie wszystko jest możliwe!
    - Przetrwacie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzień dobry szukam porady w sprawie fotowoltaiki i jej wpływie na zdrowie. Slyszalam że ona również wytwarza pole magnetyczne. Mój tata ma rozrusznik. Czy zamontowana na dachu domu może mieć szkodliwy wpływ na niego i rodzinę? Dodam że taty rozrusznik reaguje odczuwalnie na chociażby włączony blututh w telefonie.
      Zastanawiam się czy ta fotowoltaike montować np na garażu..

      Usuń
  5. Jeśli chodzi o reklamy to cały ten wpis jest reklamą kuchenek gazowych.

    I teraz proszę udowodnić mi że to nie jest prawdą.

    Artykuł jest ciekawy mam ten sam problem, córka jest przeciw a ja za.
    Od czterdziestu lat jestem elektromechanikiem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki za artykuł. Właśnie stoję przed wyborem kuchenki, mąż się uparł na indukcję. Ja się przestraszyłam i zaczęłam czytać i szukać informacji. Jednak w internecie ciągle ich mało. Dzięki Tobie zdecyduje się na kuchenkę elektryczną. Gazu niestety mieć w domku nie będę, bo musiałabym korzystać z butli, a tego też się boję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Każde pole jest szkodliwe, zarówno niskiej jak i wysokiej częstotliwości. Niestety nikt tego nie powie oficjalnie bo wtedy prawdopodobnie popełniłby jakieś samobójstwo albo by zginął w niewyjaśnionych okoliczniściach. Niestety teoria pól i fal EM jest nieubłagana. Wiadomo że takie kuchenkibsą oszczędne i bezpieczniejsze niż gazowe, ale niestety pole daje popalić. Ale niestety ta sama sytuacja jest kiedy korzystamy z telefonów komórkowych, routerów wifi, czy znajdujemy się w pobliżu przekaźników gsm na dachach budynków. Są badania ale nie opublikowane. Niestety promieniowanie EM to uszkadzanie genetyczne i mutacje naszych zdrowych komórek w organiźmie, a wiadome co to jest - rak. Cóż sama cywylizacja funduje nam nowotwory, promieniowanie elektromagnetyczne dewastuje kod genetyczny naszych komórek, właściwie te fale przechodzą przez nas 24 na dobe... Ale cóż w końcu onkobiznes musi kwitnąć... Pozdrawiam wszystkich, ps jak popełnie samobójstwo znaczy że miałem racje, albo zagine czy coś.... :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odkąd mam płytę indukcyjną to w końcu gotowanie nie stanowi dla mnie większych problemó∑ ;-) oraz o wiele łatwiej się czyści

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja również bardzo długo się wahałam między indukcją, a gazem. I muszę przyznać, że Twój wpis mnie przekonał, że warto jednak zainwestować w płytę gazową, jeśli mam taką możliwość. Choć i tutaj wybór nie jest łatwy tym bardziej, że nie chciałam zintegrowanej z kuchenką, bo piekarnik mam w zabudowie w drugim końcu kuchni. Ale po dłuższym wczytywaniu się w funkcje ostatecznie wybrałam czarną matową 4 palnikową Amica https://eltkom.pl/Plyta-gazowa-Amica-PGA6100APB-p19189 może się komuś przyda moje słowo zadowolenia z modelu bo jestem ogromnie nią usatysfakcjonowana. Pielęgnacja rusztu to jedynie systematyczne przecieranie wilgotnym ręcznikiem, ale zobaczymy co będzie później :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja gaz wyrzuciłem z domu po tym jak sąsiadka straciła dach nad głową w wyniku eksplozji butli z gazem.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja to wolę gazową, ale też i trzeba zrobić przyłącze gazu w domu, więc postawiliśmy na indukcje;) Meble na wymiar znalazłam na stronie http://chobotdesign.pl super sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  12. No dokładnie. Ja też przymierzam się do zakupu płyty i skreśliłem indukcyjną ze względu na szkodliwość dla zdrowia. Kupię płytę ceramiczną, na pewno będzie zdrowsza, gdyż to po prostu normalne grzałki z drutu oporowego schowane pod szkłem specjalnego typu, łatwo przepuszczającym ciepło.
    A induktory w kuchni indukcyjnej to po prostu cewki zasilane prądem wysokiej częstotliwości i mocy, działają jak nadajniki radiowe dużej mocy - bardzo szkodliwe dla zdrowia.
    Poza tym, jest większe prawdopodobieństwo awarii płyty indukcyjnej, gdyż elektronika, układy półprzewodnikowe w takich płytach grzeją się, do tego stopnia, że konieczne jest stosowanie wentylatorów w płycie, które dodatkowo mocno hałasują.
    Można sobie znaleźć na youtube filmy, gdzie słychać, jak głośno taka płyta pracuje.
    Dla mnie to jakieś nieporozumienie.
    Im wyższa temperatura pracy półprzewodników, tym większa ich awaryjność.
    Czytałem, że wiele płyt psuje się w ciągu roku eksploatacji właśnie z tego powodu.
    No i garnki - trzeba zwykle kupić cały zestaw garnków do płyty indukcyjnej.
    Tak więc w sumie to nie warto, "przerost formy nad treścią".

    OdpowiedzUsuń
  13. Cieszę się, że trafiłam na ten artykuł. Moja siostra dostała takiego ataku częstoskurczu serca u znajomych przy kuchence indukcyjnej... Nikt nie wiedział, co się dzieje. Dopiero w sklepie, gdy sama wybierała płytę grzewczą stało się to samo, przy prezentacji indukcji i powiązała fakty.
    Buduję dom i każdy się śmieje, że nie chcę indukcji.
    Pozostaje w sumie ceramikaciekawa polska oferta Solgazu albo płyta ceramiczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także będę w tym roku ponownie urządzać swoją kuchnie. Oczywiście też wybieram płytę ceramiczną, także NIKT mnie nie rozumie. Wszyscy znajomi oczywiście wybierają indukcję ze względu na brak przypaleń. Co zrobić? Dziękuję za komentarz.

      Usuń
  14. Jestem na etapie decyzji o odłączeniu gazu i wyboru płyty grzejnej. Łącząc informacje nt. płyt indukcyjnych z wiedzą szkolną doszedłem do identycznych wniosków. Za indukcyjną dziękuję. Pól elektromagnetycznych małej mocy mamy d domach sporo, takie o mocy dużej w moim domu się nie pojawia. Dla nieprzekonanych - różnica w emisji pola elektromagnetycznego między kuchenką mikrofalową a płytą indukcyjną nie jest duża, metalowa obudowa mikrofalówki zamyka promieniowanie (jest "puszką Faradaya"), wszyscy raczej wiedzą, że nie wolno otwierać drzwiczek pracującej mikrofalówki bo stworzyłoby to zagrożenie dla zdrowia (znaczy, nie do końca, bo w drzwiczkach jest wyłącznik - ale przy jego awarii ...). A płyta indukcyjna w klatce Faradaya schowana nie jest. Wybrałem płytę ceramiczną.

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzieki, przekonaliscie mnie.Kupie ceramiczną kuchnie

    OdpowiedzUsuń
  16. Po przeczytaniu artykułu wybrałam gaz. Wcześniej już miałam wątpliwości. Mikrowele wyrzuciłam dawno temu. Pamiętajcie też żeby w domu schować rutery i nie wolno mieć ich w sypialniach. Na noc wyłączać telefony komórkowe. Każdy postęp niesie zarówno korzyść jak i zagrożenia ....

    OdpowiedzUsuń
  17. Właśnie zamówiłem, jutro odbieram. Nową płytę, ale nie indukcyjną. Zwykłą, ceramiczną. Wolę zapłacić więcej za prąd, niż wciąż się zastanawiać, czy jest szkodliwa, czy nie. Bo taka niejednoznaczność w opiniach zaufania nie budzi.

    OdpowiedzUsuń
  18. Hej, dzięki za świetny i szczegółowy research :) właśnie jestem na etapie wymiany płyty i dzięki Tobie wiem co zrobie ;) ruszam po płytę gazową, jeszcze raz wielkie dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziękuję za artykuł. Jestem inżynierem mechatronikiem i z racji zawodu podejrzewałam że kuchenka indukcyjna nie jest obojętna dla zdrowia. Pani rzetelny przegląd to potwierdza. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Zastanawiam się, gdzie ta energooszczędność, jeśli obie: płyty ceramiczne i kuchenki indukcyjne mają bardzo zblizone wartości zużycie energii w przeliczeniu na kg. (wg normy EN 60350-2). Wydaje się to byc logiczne, gdyż przekazywaniu energii w wyniku indukcji również muszą towarzyszyć straty. Jeżeli badanie wedle tej normy, a dokładniej procedura testowa, nie pomija jakichś kluczowych aspektów uzytkowych, to cala energooszczędność kuchenek indukcyjnych to jest mit, zwykła sciema dla ciemnego ludu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz związany z postem. W przypadku pytań proszę o kontakt przez e-mail. Wszelkie reklamy w komentarzach - będę usuwać - to nie jest miejsce na reklamę!