BUSTCONTOUR Żel ujędrniający biust

Od dłuższego czasu chcę Wam przedstawić żel do biustu, z którym ostatnio się nie rozstaję. Jak wiadomo, kiedy w dól lecą kilogramy, niestety leci w dół nasz piękny biuścik. Po co nadbagaż ma nam zejść z bioderek? - lepiej od razu z biustu - fruu na dół i co? Każda z nas o tym doskonale wie, taka już złośliwość losu :( 
Owszem są wspaniałe staniki typu cud, ale co dalej? ... a w sypialni to co? Też w staniku? Lepiej dmuchać  na zimno,  i gdy tylko planujecie pożegnać się z ostatnio modną chorobą mianowicie "brzuszycą poświąteczną" zafundujcie sobie dobry kosmetyk do biustu. Ja polecam żel BUSTCONTOUR

Od kilku ładnych tygodni stosuję ten żel i jestem z niego bardzo zadowolona. Co prawda nie pamiętam kiedy ostatnio stosowałam kosmetyk przeznaczony wyłącznie do biustu. Zawsze były to kosmetyki uniwersalne, które śmiało mogłam aplikować na biust. Ten żel jest przeznaczony do biustu i stąd jego działanie jest bardziej ukierunkowane i skuteczniejsze jeżeli chodzi o ujędrnianie.

Przechodząc do sedna, bo jak zwykle mam tendencje do rozpisywanie się :) 

Żel zawiera wysokiej jakości kompleks zbudowany z kwasu hialuronowego i ekstraktu z wodorostów. Skutecznie działające esencje z akacji afrykańskiej i oleju z jojoba wzmacniają strukturę skóry, zacieśniają przestrzenie międzykomórkowe i wspierają produkcję kolagenu. Tkanka łączna zostaje wzmocniona, co jest widoczne osiąganym efektem ujędrniającym.

Wielkim plusem jest to, że żel wchłania się bardzo szybko co jest wielkim atutem, jeżeli chcemy go używać także rano. Ja osobiście nie lubię czekać, aż kosmetyk się wchłonie. Rano nie mam na to zbyt wiele czasu.  Dlatego szybka wchłanialność żelu to dla mnie duży plus. Dodatkowo żel nie pozostawia tłustej warstwy. Nakładanie żelu ułatwia wygodny i higieniczny aplikator.

Zapach żelu jest bardzo delikatny, nie nachalny.  

Po kilku tygodniach stosowania mogę powiedzieć, że biust (oczywiście mi nie urósł) stał się bardziej pełniejszy, tzn. skóra zyskała faktycznie na jędrności a także na gładkości. 

Oczywiście mój mąż nie wie, że stosuję takie małe polepszacze, a co tam ! niech będzie nieświadomy, i myśli, że tak mnie o to stworzyła Matka Natura - a co!
ale poważnie 
żel jest na prawdę skuteczny i wart polecenia.
Trochę niektórych może odstraszyć cena, bo 131 zł na pierwszy rzut oka niby dużo, ale starcza na prawdę na bardzo długo - a na wyglądzie biustu to radzę nie oszczędzać :)

Składniki:

Mój żel pochodzi ze SKLEPU NATURALNEGO - klik