Naturalne wkładki higieniczne, pozbawione chloru i chemii

Dla większości wkładki higieniczne, to tylko wkładki higieniczne, jednak dla mnie ich wybór nie jest dziełem przypadku, ani ładnego opakowania. Najważniejsze jest aby wkładki były jak najbardziej naturalne, bez szkodliwych substancji chemicznych, które podrażniają, uczulają i przyczyniają się do częstszych infekcji. 


Większość oferowanych na rynku wkładek czy podpasek to produkty, które niewiele mają wspólnego z naturalnością, choć z opakowania krzyczy napis 100% bawełny. Owszem bawełny, ale jakiej? W jaki sposób uprawianej? Prawda jest okrutna, do tanich podpasek używa się bawełny, która uprawiana jest z użyciem szkodliwych nawozów sztucznych oraz pestycydów. I wcale nie są to małe ilości, gdyż przyjmuje się, że na 1kg pozyskanej bawełny stosuje się aż 0,3 kg nawozów!!! Jakby  tego było mało, to podpaska przecież musi być biała i w tym celu  należy ją oczywiście wybielić, a czym? Chlorem, bo najtaniej. A ten podczas procesu bielenia wytwarza dioksyny – silnie rakotwórcze substancje. 
Podpaski nie są też dezynfekowane, gdyż straciłyby na chłonności. A co sprawia, że są chłonne?
Plastik!!! Po prostu fantastic !!! Czyli elementy wytwarzane z polietylenu i polipropylenu. Dzięki nim skóra nie oddycha przez co zwiększa się ryzyko podrażnień i  uczuleń. 


Co tu dużo mówić, my dziewczyny, kobiety lubimy pachnieć i czuć się świeżo przez cały dzień. Ja też to lubię, ale nigdy nie wybieram pachnących wkładek. Powisz bzdura, przecież ich nie jem. Owszem, ale wkładki czy podpaski mają bezpośredni kontakt z waginą, która pokryta jedynie cienką błoną śluzową i jest bardzo wrażliwa i podatna na wszelkie chemikalia. To właśnie przez nią szkodliwe substancje przedostają się do organizmuKiedyś moja pani doktor powiedziała mi coś, co brzmi może śmiesznie, ale daje do myślenia "to Twój drugi największy, po gębowym otwór w ciele". Dlatego używam tylko naturalnych wkładek, podpasek a nawet papierów toaletowych. 
W moim domu jest tylko szary papier makulaturowy i ekologiczny co dość mocno zszokowało moją szwagierkę. Sądziła, że z mężem tak bardzo oszczędzamy, że dlatego nie korzystamy z rumiankowych, kolorowych papierów toaletowych. 
Do tej decyzji przekonał mnie także mój znajomy - lekarz, który wytłumaczył mi, że te wszystkie śliczne wzorki, sztuczne zapachy, zwyczajnie w świecie dostarczam je do wnętrza organizmu. Powiedział mi  wprost: "a jak myślisz? Dlaczego ostatnio tak dużo jest zachorowań na raka odbytu? Bo wcierają sobie gówna i taki rezultat"
Szybko zapaliły mi się wszystkie lampki, stąd kupuję tylko ekologiczny szary papier.


Na rynku jest kilka dobrych marek bezpiecznych wkładek i podpasek. Dzisiaj polecam moje ulubione Vuokkset, które najczęściej kupuję, gdyż bardzo dobrze trzymają się bielizny. Do tej pory przetestowałam sporo firm np. Natracare - też bardzo fajne, tylko mają jedną dość dużą wadę, w ogóle nie trzymają się bielizny, jakby nie było kleju co mocno mi przeszkadza. Zaś w torebce zawsze noszę wkładki z paskiem anionowym Gentle Day, które pakowane są osobno, w zgrabne, małe paczuszki.



Opis producenta wkładek Vuokkset:
Biodegradowalne wkładki z bawełny organicznej, nie bielonej chlorem. Ich stosowanie i utylizacja nie zagraża środowisku naturalnemu. Opakowanie również zostało wyprodukowane z materiałów, które ulegają biodegradacji. Są cienkie i nie odciskają się na bieliźnie. Pozwalają oddychać skórze.
Biodegradowalne wkładki z bawełny organicznej, nie bielonej chlorem. Ich stosowanie i utylizacja nie zagraża środowisku naturalnemu. Opakowanie również zostało wyprodukowane z materiałów, które ulegają biodegradacji. Są cienkie i nie odciskają się na bieliźnie. Pozwalają oddychać skórze.
Wkładki są całkowicie wolne od chloru (w procesie bielenia), są całkowicie wolne od dioksyn oraz substancji syntetycznych i petrochemicznych, są pozbawione syntetycznych pudrów i składników poprawiających chłonność, nie zawierają perfum mogących wywoływać alergie lub podrażnienia, są całkowicie wolne od modyfikacji genetycznej GMO, w ponad 90% są biodegradowalne. Wyróżniają się właściwościami oddychającymi i są zalecane dla kobiet ze skórą wrażliwą oraz delikatną - skłonną do podrażnień.
W opakowaniu znajduje się 26 wkładek higienicznych.


Cena za opakowanie to około 11 zł plus koszt wysyłki, bo w sklepach stacjonarnych, to ze świecą szukać :(

Komentarze

  1. No dobrze. Naturalne wkładki, ok. A klej na nich? To niby nie jest sztuczne? Dla mnie niczym nie różnią się od reszty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to nie ma kleju naturalnego pochodzenia? a guma arabska np to co, z kosmosu?

      Usuń
    2. Nie różnią się dla Ciebie niczym? Ciekawe co będzie jak dostaniesz nawracających infekcji intymnych i nie będziesz wiedziała przez co. Ja zmieniłam wkładki drogeryjne znanych firm, na te certyfikowane, niebielone szkodliwymi substancjami i widzę efekty. Już nie wracam do tych napełnionych po brzegi szkodliwą chemią.

      Usuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz związany z postem. W przypadku pytań proszę o kontakt przez e-mail. Wszelkie reklamy w komentarzach - będę usuwać - to nie jest miejsce na reklamę!