VIANEK krem do twarzy na zaczerwienienia i pajączki

Jak zdążyliście się zorientować z moich wcześniejszych postów dotyczących pudrów mineralnych i publikowanych tam zdjęć mojej twarzyczki, od jakiegoś czasu zmagam się z widocznymi zaczerwienieniami i "pajączkami". Nigdy wcześniej nie miałam takich problemów,  jednak wszystkie ostatnie moje przygody z cerą zrzucam na ujawnioną ostatnio u mnie chorobę - czyli modne Hashimoto ;( Nie dosyć że skórę mam suchą jak pieprz, to jeszcze dodatkowo pojawiły się plamy. 
Aby cera była ładna, konieczna jest systematyczność : masaże, oleje, maseczki itd. Wystarczy, że odpuszczę sobie i efekt suchych skórek, plam itp. gwarantowany. 
Zupełnie przez przypadek w moje ręce trafił krem wzmacniający z ekstraktem z owoców borówek. Produkt ten jest dedykowany do codziennej pielęgnacji cery naczynkowej, zaczerwienionej i wrażliwej. 


"Krem zawiera ekstrakt z owoców borówki brusznicy, który wpływa korzystnie na rozszerzone naczynka, zwiększając ich odporność na uszkodzenia, a w połączeniu z olejem z czarnej porzeczki działa silnie antyoksydacyjnie. Tlenek cynku oraz zielony pigment wyrównują koloryt skóry, maskują “pajączki”, chroniąc jednocześnie przed promieniowaniem UV. Codzienne stosowanie kremu pozwala utrzymać skórę w dobrej kondycji i niwelować istniejące zaczerwienienia."

Krem ma miłą, lekką konsystencję o ślicznym pistacjowym kolorze i neutralnym zapachu, który mi kojarzy się z maseczką z glinki. Ponieważ posiada zielony pigment, delikatnie niweluje zaczerwienienia i maskuje "pajączki". 
Po aplikacji "zieloność" znika zupełnie, pozostawiając na twarzy jaśniejszy, spokojniejszy koloryt. 
Kremu ten nie jest korektorem i nie ma co się łudzić, że zakryje wypryski, czy trądzik. Krem ten minimalnie zniweluje "czerwoność" ale nic poza tym. Moim zdaniem produkt ten znakomicie sprawdza się na takiej cerze jak moja - bez wyprysków, ale niestety z zaczerwienieniem. 



Na twarzy bardzo szybko się wchłania,nie pozostawia tłustej warstwy, przez co doskonale nadaje się pod makijaż. Szczerze mówiąc to tylko tak go stosuje i jestem bardzo zadowolona z efektu. 
Na razie nie zauważyłam stałych efektów poprawiających stan mojej skóry. Wspaniały efekt zniwelowania zaczerwień widoczny jest tylko zaraz po nałożeniu kremu. Być może trzeba krem stosować bardzo długo, aby pozbyć się "rumieńców" i "pajączków" na stałe.

cena: 29,90
pojemność: 50 ml
skład: Aqua, Vitis Vinifera Seed Oil, Zinc Oxide, Glycerin, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Prunus Amygdalus Dulcis Oil, Coco-caprylate, Ribes Nigrum Seed Oil, Glyceryl Stearate, Vaccinium Vitis-Idaea Fruit Extract, Stearic Acid, Allantoin, Cetearyl Alcohol, Xanthan Gum, Tocopheryl Acetate, Phytic Acid, CI 77288, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Acid, Parfum.

Krem Vianek do kupienia w sklepie: KOSMETYKI - MAYA  klik 


Komentarze

  1. Skład jest całkiem ciekawy, chociaż do Vianka mam złe podejście, bo marka tak samo jak Sylveco mnie uczula. Ale świetnie, że produkt podziałał u Ciebie :) Mam wrażenie, że te kremy na zaczerwienienie to jednak trzeba non stop stosować aby działały, że działanie jest czasowe.

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesują mnie bardzo kosmetyki tej marki, jednak wolę kupować kosmetyki stacjonarnie a ich nie mogę nigdzie dostać :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam próbki tego kremu, na pewno będzie super pod makijaż :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe, bo mi się robi coraz więcej pajączków, więc chyba zdecyduję się na ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubie kremy vianka, ale tego chyba jeszcze nie mialam

    OdpowiedzUsuń
  6. Z Vianka posiadam krem nawilżający na dzień, który średnio się sprawdził (pozapychał pory i strasznie tłuścił skórę). Za to sprawdził się pod oczy. Niestety jestem posiadaczką cery wrażliwej i wiecznie zaczerwienionej, więc myślę, że kiedyś się na niego skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Popekane naczynia na twarzy oraz często towarzyszący im rumień może być objawem trądziku różowatego. Do najskuteczniejszych metod niwelujących tę przypadłość nalezy laseroterapia. Wartym polecenia zabiegiem jest laser Harmony XL Dye Vl. Juz po jednym zabiegu widac znaczną różnicę, zmniejszone zaczerwienienie oraz zamkniete naczynka.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz związany z postem. W przypadku pytań proszę o kontakt przez e-mail. Wszelkie reklamy w komentarzach - będę usuwać - to nie jest miejsce na reklamę!