Arnikowe mleczko oczyszczające zagościło w mojej łazience na dobre. Zużyłam już kilka opakowań. Używam go jednak zupełnie inaczej niż poleca producent:
"Dozę mleczka rozprowadzić na mokrej twarzy i wmasowywać delikatnie okrężnymi ruchami. Zmyć wodą lub przy użyciu wacika zwilżonego tonikiem."
Ja mleczko używam tak jak mleczko do demakijażu, tzn. nanoszę na wacik kosmetyczny i przecieram całą twarz. mleczko jest tak delikatne, że bez podrażnień usuwam makijaż z oczu i całej twarz. Bez problemu usuwa tusz, cienie i podkład.
Nie podrażnia skóry, nie szczypie w oczy, nie zapycha. Mleczko jest bardzo, ale to bardzo wydajne.
Nie podrażnia skóry, nie szczypie w oczy, nie zapycha. Mleczko jest bardzo, ale to bardzo wydajne.
Jeżeli jednak zastosujemy się do zaleceń producenta, to po rozprowadzeniu mleczka na mokrej twarzy i zmyciu ciepłą wodą - twarz jest tak miękka i nawilżona, że nie potrzeba już praktycznie stosować kremu nawilżającego. Skóra jest wyraźnie nawilżona tak jak po nałożeniu kremu. Jednak mimo tego, jak nie nałożę kremu na noc to mam jakieś dziwne uczucie zaniedbania i mimo tego stosuję krem. Jednak przede wszystkim używam mleczka tak jak opisałam powyżej - czyli na wacik :)
Konsystencja - gęsta śmietanka
Zapach - bardzo delikatny, ziołowy, słabo wyczuwalny
Działanie - skutecznie usuwa makijaż dodatkowo nawilżając skórę
Składniki: woda, olej sojowy, olej rycynowy, gliceryna roślinna, stearynian sorbitanu, betulina, ektrakt z kwiatów arniki górskiej, octan tokoferolu (witamina E), D-panthenol (prowitamina B5), sucrose cocoate, alkohol cetylostearylowy, alkohol benzylowy, kwas dehydrooctowy.
Arnika górska - określana również jako kupalnik górski, tranek górski, czy pomornik,
jest rośliną zasiedlającą obszary górskie. Występuje między innymi w
Bieszczadach, Sudetach oraz Górach Świętokrzyskich.
Arnika jest idealna dla skóry podrażnionej i wokół
oczu. W kosmetykach stosuje się ją również ze
względu na właściwości zmiękczające.
W składzie mleczka znajduje się także olej rycynowy o właściwościach wzmacniających brwi i rzęsy.
Z czystym sumieniem mogę polecić to mleczko, dla mnie jest rewelacyjne - składniki, cena, działanie - wszystko to sprawia, że ciągle do niego wracam.
POLECAM!!!
cena ok. 20 zł
Lubię kosmetyki Sylveco, ale tak nie lubię mleczek że jakoś nie jestem w stanie się przełamać. Może jednak pomyślę o nim, jak skończę nieco swoich zapasów;)
OdpowiedzUsuńTonik mnie zawiódł, ale na pewno kiedyś spróbuje ich płynu micelarnego i właśnie tego mleczka ;)
OdpowiedzUsuńMiałam to mleczko, jest bardzo fajne, leciutkie, moim zdaniem do każdego typu cery się nada, bo ja mam tłustą, ale ono mnie nie zapychało i nie zostawiało ciężkiej warstwy na skórze, a bardzo porządnie oczyszczało pory, tylko że używałam zawsze z woda, w ogóle uwielbiam takie lekkie mleczka, ale zawsze je zmywam, taka specyfika cery tłustej.
OdpowiedzUsuńMoja tłusta, skłonna do zapychania cera nie lubi mleczek. Używam ich tylko do demakijażu oczu.
OdpowiedzUsuń