Dawno już nic nie pisałam o tonikach :( dlatego postanowiłam się zrehabilitować, bo tonik o którym dziś mowa używam już bardzo długo i w ogóle zapomniałam Wam o nim napisać :)
Tonik jest bardzo delikatny i hypoalergiczny z ekstraktami hibiskusa i aloesu o działaniu ochronnym, rewitalizującym. Tonik nie ma żelowej formuły jak to jest w opisie produktu. Moim zdaniem wygląda jak syrop malinowy - nie jest to woda, ale nie jest to żel :) Przed użyciem, zawsze wstrząsam buteleczką!
Tonik jest bardzo delikatny i hypoalergiczny z ekstraktami hibiskusa i aloesu o działaniu ochronnym, rewitalizującym. Tonik nie ma żelowej formuły jak to jest w opisie produktu. Moim zdaniem wygląda jak syrop malinowy - nie jest to woda, ale nie jest to żel :) Przed użyciem, zawsze wstrząsam buteleczką!
Bardzo go polubiłam, ponieważ zauważyłam, że nie tylko usuwa makijaż i wszelkie zanieczyszczenia z którymi mydła sobie nie radzą, ale dodatkowo sprawia, ze skóra jest dosłownie nawodniona - napita jak gąbka. Czuję to bardzo wyraźnie, może jest to wynikiem tego, ze toniku używam tak jak zaleca producent, czyli:
"Tonik rozprowadzić na twarzy, szyi i dekolcie za pomocą wacika. Pozostawić do całkowitego wchłonięcia, a następnie zaaplikować odpowiedni krem"
Tonik pozostawia skórę wyraźnie czystą o czym świadczą brudne waciki, które pod koniec całego zabiegu oczyszczania są czyściutkie jak łza :)
Zaraz po nałożeniu mam wrażenie, że skóra jest czysta, ale lekko oblepiona - wrażenie to szybko jednak mija gdy wszystkie składniki wpiją się lub wyschną :)
Zapach toniku Sylveco jest bardzo ładny i przyjemny - wyczuwam lekką woń hibiskusa.
Najważniejsze dla mnie jest to, że nie wysusza i nie powoduje ściągnięcia skóry.
Składniki:
Woda, Ekstrakt z hibiskusa, Gliceryna, Ksylitol, Panthenol,
Ekstrakt z aloesu, Glukozyd kokosowy, Alkohol benzylowy, Guma
ksantanowa, Kwas dehydrooctowy.
Podsumowując
Tonik ma bardzo wiele zalet:
- bardzo łagodny i delikatny
- nie wysusza i nie podrażnia
- bardzo wydajny
- idealnie oczyszcza skórę
- odczuwalne nawilżenie
- naturalny skład
- cena - bo zaledwie 15,48 + mój rabat to naprawdę niewiele, jak na produkt naturalny.
POLECAM!!!
Od pewnego czasu mam na oku ten tonik i widzę, że warto go kupić...:-)
OdpowiedzUsuńJakis czas temu go mialam i niestety nie przypadł mi do gustu :(
OdpowiedzUsuńCzasami tak już jest - to co przypadnie jednemu u drugiego może się nie sprawdzić :)
Usuńza mną chodzi już od dawna...
OdpowiedzUsuńwarto się skusić - cena nie jest wygórowana :) jak produkt jest drogi to i ja myślę i myślę, aż w końcu jest NIEDOSTĘPNY - hahahaha :)
Usuń