Ekologiczna, naturalna miętowa pasta do zębów w żelu

Najzabawniejsza pasta do zębów jaką kiedykolwiek miałam. 
Dlaczego?
Ponieważ niektórzy z moich gości wzięli ja za mydło w płynie i myli nią ręce !!! Sprawa wyszła na jaw dopiero gdy jedna z osób spytała mnie co ja mam za dziwne mydło? 
Ja myślałam, że chodzi o moja ulubioną i poczciwą Alepie 5% Dopiero po chwili okazało się że nie chodzi o kostkę tylko o płyn :)
Śmiechu było co nie miara - więc lepiej pasty nie trzymać na widocznym miejscu :)


A teraz poważniej!
Pasta jest nieziemska - przede wszystkim miętowa a to lubię w pastach najbardziej. Odświeża oddech na bardzo długo i ma przy tym słodki smak za sprawą ksylitolu, który jednocześnie pomaga zwalczyć bakterie powodujące powstawanie próchnicy.

Pierwsza past która jest z pompką i jest mega wielkich rozmiarów - pojemność to aż 300 ml czyli licząc to 4 tubki pasty do zębów. Wydajność i oszczędność jest zaskakująca gdy przeliczymy cenę na pastę w tubce.

Działanie
Pasta bardzo dobrze się pieni
Należy byc ostrożnym podczas aplikacji na szczoteczkę, gdyż 1 ruch pompką to dla mnie zbyt dużo.
Zęby są bardzo gładkie i aż śliskie 
Zauważyłam też delikatne wybielenie zębów
Wspaniałe uczucie świeżości i czystości - ja jestem z tej pasty a w zasadzie żelu bardzo zadowolona.


 

Pasta ma konsystencję lekkiego, 
półprzeźroczystego  żelu.






Składniki pasty:


woda kwiatowa z Mięty pieprzowej

ekstrakt z pestek grejpfruta - ekstrakt z pestek grejpfruta uważany jest za skuteczny środek antyseptyczny, który hamuje rozwój szerokiej gamy potencjalnie szkodliwych bakterii, grzybów, wirusów i pasożytniczych pierwotniaków.



Wyciąg z lukrecji 
 Lukrecja ma działanie przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, antyobrzękowe, i łagodzące. Chociaż w Polsce lukrecja nie jest zbyt popularna, to jednak zawarte w niej związki niszczą bakterie odpowiedzialne za próchnicę i paradontozę.


ksylitol, 
sorbitol, 
miętowy olejek eteryczny


Formuła gwarantuje, że nie zawiera fluoru, parabenów, barwników. Nie testowany na zwierzętach.
99,2% wszystkich składników jest pochodzenia naturalnego.

Komentarze

  1. Świetna taka pasta :) Sama wzięłabym ją za mydło w płynie, ale co tam:P

    OdpowiedzUsuń
  2. a czy pokazywałaś tę pastę swojemu dentyście? Ciekawi mnie i taka opinia, bo juz od jakiegoś czasu czaję się na jakąś pastę bio, ale to przywiązanie do fluoru ... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, każdy dentysta będzie namawiał do kupna innej "swojej" pasty której próbki sam rozdaje. Rozmawiałam kiedyś z dentystą na temat pasty bez fluoru i zaczął tak kręcić, że na końcu powiedział mi: a co tam, jak Pani służy to niech Pani sobie używa bez fluoru. A ja swoje wiem, fluor jest szkodliwy i dlatego wybieram zawsze pasty bez niego :)

      Usuń
  3. Bardzo ciekawa ta pasta, zachęcona Twoją recenzją pasty z glinką, postanowiłam wypróbować ... Grejpfrutową :)
    Super!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz związany z postem. W przypadku pytań proszę o kontakt przez e-mail. Wszelkie reklamy w komentarzach - będę usuwać - to nie jest miejsce na reklamę!