Na bóle kręgosłupa w części lędźwiowej cierpię praktycznie od 15 lat. Miałam już wykonane zdjęcia RTG, rezonans magnetyczny. Był fizjoterapeuta, masaże podczas których modliłam się żebym chodziła, bo wszystkie kości strzelały niemiłosiernie. Dużą ulgę w bólu przyniosła mi nalewka żywokostowa którą zrobiłam samodzielnie - niebawem napiszę o tym osobny post.
Zupełnie przypadkowo trafiłam na instagramie na post o matach do akupresury. jednak ich cena sprawiła, że mało nie przewróciłam się. Na pewno wiecie o które maty chodzi, bo ilość postów na fb i insta jest po prostu zatrważająca. Zaciekawił mnie jednak sam sposób działania maty, czyli delikatnego ucisku poszczególnych części ciała dzięki leżeniu na plastikowych krążkach, kwiatkach.
Moją matę kupiłam na allegro za na prawdę śmieszne pieniądze. Mam ją już przeszło rok - nic się nie pruje, kolce cały czas pozostają twarde i ostre. Jedyny minut - nie otrzymałam do maty pokrowca.
Posiadaczki oryginalnych mat oczywiście krytycznie wypowiadają się na temat tzw. podróbek. Ja zanim zakupiłam moją porozmawiałam z rehabilitantem, który wypowiedział się pozytywnie o moim wyborze więc zaryzykowałam.
Po leżakowaniu na macie - skóra jest zaczerwieniona i wyraźnie widać małe dziurki w ciele ;) Oczywiście krew się nie leje - bez przesady, ale lekki ból jest, który im dłużej leżę wydaję się coraz mniejszy. Po dłuższej chwili pojawia się na prawdę relaks. Mata doskonale rozluźnia spięte partie ciała. Przynosi ulgę dla kręgosłupa.
Mata według zapewnień zmniejsza ból pleców a nawet głowy. Rozluźnia mięśnie, zapewnia relaks - niestety nie w pierwszych dniach użytkowania.
Niestety nie mogę odpowiedzieć jednoznacznie na pytanie zadane w tytule posta, ponieważ nie mam porównania z oryginałem. Za to mogę szczerze powiedzieć, że jestem zadowolona z mojej podróbki i planuje zakup poduszki z tej samej serii.
A Wy jakie macie doświadczenie z podobnymi gadżetami?
Pomysłowe, myślę, że mój tata byłby zadowolony.
OdpowiedzUsuńJa też nie mam Pranamat, a matę z firmy 4Fizjo i uważam, że jak na moje potrzeby sprawdza się bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuń