Hammam - marokański rytuał w domowym zaciszu

Hammam to marokański rytuał polegający na pielęgnacji ciała w połączeniu z relaksem, przyjemnością i  oczyszczeniem ciała, ale i także duszy. To żadna nowość, czy odkrycie to znany od kilku tysięcy lat rytuał. Dla mnie jest to coś więcej niż zabieg pielęgnacyjny - to prawdziwy ceremoniał, dzięki któremu mogę poczuć się wolna od wszelkich zanieczyszczeń nie tylko fizycznych. Daje on cudowne uczucie wyciszenia i ukojenia. Całemu zabiegowi towarzyszy w pewnym sensie magia: muzyka relaksacyjna, światła, kadzidła. Tutaj nie może być mowy o szybkiej kąpieli i aplikacji olei. To stan wyższego ja. Stan uniesienia. Nie każdy potrafi to zrozumieć. Zabieg ten pozwala naładować akumulatory, zapewnia energię i entuzjazm potrzebny do działania. 

To wspaniały błogostan - jednak aby go uzyskać trzeba poświęcić sobie trochę czasu, nie spiesząc się poddać się rytuałowi piękna. 
Dlaczego stosuję zabieg w domu a nie pojadę do SPA? Ponieważ nie znoszę jak ktoś obcy dotyka mojego ciała. Momentalnie staję się spięta, myśli zaczynają kłębić się w głowie i zamiast relaksu odczuwam niepokój i lekkie poddenerwowanie. Każdy ma jakieś fobie takie czy inne, ja mam między innymi właśnie taką ;)

Hammam prócz całej otoczki to tylko i aż 4 kroki, do których potrzebne będą:
  • czarne mydło
  • glinka ghassoul
  • olej arganowy
  • rękawica Kessa
1. Rozgrzanie ciała - zabieg hammam należy rozpocząć od umycia i rozgrzania ciała. Gorący prysznic a jeszcze lepiej kąpiel z dodatkiem kilku kropel olejków eterycznych ma za zadnie zmiękczyć naszą skórę. Dzięki temu pory naszej skóry otwierają się przez co bardzo łatwo oczyścić je z toksyn.
2. Oczyszczanie czarnym mydłem - na ciepłe i wilgotne ciało nakładamy Savon Noir (uważamy, aby woda nie odstała się do słoiczka). Czarne mydło się dość gęste, więc formujemy kulkę i myjemy ciało tworząc białą piankę. Pozostawiamy ją kilka minut po czym przystępujemy do masażu rękawicą Kessa. Wykonujemy go od stóp w kierunku serca. Na koniec spłukujemy ciało ciepłą wodą.
W tym kroku usuwamy martwy naskórek i poprawiamy krążenie.

3. Oczyszczanie glinką Rhassoul - glinkę mieszamy z wodą a najlepiej z hydrolatem różanym i kilkoma kroplami oleju arganowego. Czekamy aż spęcznieje i powstanie papka, którą nakładamy na osuszone całe ciało, które można dla wzmocnienia efektu owinąć w folię a następnie w ręcznik na kilkanaście minut.  Na koniec spłukujemy całe ciało letnią wodą.
Trzeci krok zapewnia naszej skórze wygładzenie, ale także ujędrnienie i większą elastyczność.

4. Rytuał namaszczania olejami  - można użyć różnych olei, ale ja preferuje tylko olej arganowy lub ewentualnie makadamia. Olejek należy dokładnie wmasować. Efekt nawilżonej skóry mamy gwarantowany. Jeżeli masaż będzie wykonywać bliska nam osoba poziom endorfin mocno poszybuje w górę :)



Co oprócz relaksu daje nam zabieg hammam?

Skóra po takim zabiegu jest idealnie gładka, przyjemna w dotyku,  dogłębnie oczyszczona i fantastycznie nawilżona. Z każdym zabiegiem skóra staje się wyraźnie jędrniejsza, zmniejsza się cellulit a nawet rozstępy. Wyrównuje się koloryt skóry i poprawia jej ukrwienie.


Aby cieszyć się dobrze przeprowadzonym rytuałem należy zainwestować w wysoko gatunkowe kosmetyki i akcesoria. 
Ja wybrałam akurat kosmetyki ze sklepu Marokosklep, ale równie dobrze można zastosować inną markę. Ważne, aby były to wysokogatunkowe produkty, nie np. czarne mydło Babci Agafii, które na prawdę w niczym nie przypomina prawdziwego czarnego mydła.
Olej arganowy również można zastąpić innym wartościowym dla naszej skóry olejem. Tutaj istotne jest, aby był to olej zimno tłoczony, nierafinowany i najlepiej certyfikowany.  

 
 

Komentarze

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz związany z postem. W przypadku pytań proszę o kontakt przez e-mail. Wszelkie reklamy w komentarzach - będę usuwać - to nie jest miejsce na reklamę!