emerginC serum, za którym tęskniłam

Nie będę ukrywać, że uwielbiam dobre jakościowo sera do twarzy. Uważam bowiem, że ich skoncentrowana siła w połączeniu z kremem daje tylko zadowalające mnie efekty. Do tej pory jedynym tego typu kosmetykiem, który podbił moje serce było serum Kigelia, które wyraźnie wygładziło mi zmarszczki i rozjaśniło cerę, o którym pisałam tutaj klik i tutaj - klik

Niestety produktów tej marki obecnie w sklepach nie ma, a ja od dobrych kilki miesięcy byłam bez niczego. Bałam się, że tak wspaniały efekt, który udało mi się osiągnąć odejdzie w siną dal. Z dnia  na dzień obserwowałam, że brak silnego serum staje się zauważalny. Zaczęłam stosować maseczki z alg, własnej produkcji eliksiry, ale efekt to jedynie nawilżona i gładka cera :(
Od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką wyjątkowego serum marki emerginC. 



Do tej pory nigdy nie słyszałam o tej linii, ale produkty te bardzo mnie zaciekawiły. Po marce Kigelia wiem, że na tego typu produktach nie można oszczędzać, bo to wydatek, który się opłaca i serio wolę zrezygnować z nowej torebki czy kolejnego ciucha na rzecz dobrego - zaznaczam dobrego kosmetyku. Nie tak dawno, bo w ubiegłą sobotę odwiedziła mnie szwagierka, która chciała mi podarować zestaw startowy dość znanej i drogiej firmy, która króluje w dwóch dominujących drogeriach w naszym kraju. Gdy ba chwilę zostałam sama - zerknęłam na skład owego cuda, którego cena przywraca o zawrót głowy :) sama chemia!!!! Nie umiałam jej o tym powiedzieć, bo i tak mam opinię ciut "narwanej" na punkcie naturalności w moim życiu, a wiem też doskonale, że i tak bym w żaden sposób jej nie przekonała. 




Moje serum ma doskonały skład, ślicznie pachnie, błyskawicznie się wchłania - jakby od razu napinało cerę. Wiem, że to opis dość lakoniczny, ale po tygodniu stosowania go rano i wieczorem, niestety o nic więcej się nie pokuszę. Musicie być cierpliwi tak jak ja, a za jakiś czas - obiecuję - wszystko powiem jak na spowiedzi :)

A jeszcze jedno - po nałożeniu nie ma efektu lepkości i jest bardo, bardzo delikatny, bo podczas nakładanie kosmetyku niefortunnie wsadziłam sobie palec z nim do oka - zero szczypania, pieczenia i łzawienia - co dla mnie było prawdziwym szokiem. Do tej pory nawet najlepsze kosmetyki naturalne, które  podczas aplikacji były wyjątkowo delikatne i nie uczulały mnie, to po takim zdarzeniu - oczy na pewno by piekły i łzawiły.

Poniżej chciałam Wam pokazać jedną porcję serum, która z powodzeniem wystarcza na pokrycia całej twarzy a nawet szyi.
 

 
Marka dba też  o środowisko naturalne przez co jest  zobowiązania do zasadzenia jednego drzewa za każdy sprzedany detaliczny produkt emerginC scientific organics


Opis ze strony sklepu:

Zaawansowane, aktywne serum z peptydem Colhibin PF TM, ekstraktem bogatym w krzemionkę z bambusa, koncentratem granatu , czerwonymi algami, kombuchą i super przeciwutleniaczem astaksantyną, połączone aby poprawić wygląd i teksturę skóry, nawilżyć, rozjaśnić i aktywnie walczyć z drobnymi i głębokimi zmarszczkami.
REZULTATY: Ujędrnia skórę, pomaga zmniejszyć zmarszczki, poprawia nawilżenie i rozjaśnia skórę.

Substancje aktywne:
Colhibin PF TM, astaksantyna, kombucha, czerwone algi, ekstrakt z bambusa, ekstrakt z owoców granatu.


emerginC scientific organics - to kosmetyki organiczne, niezawierające parabenów ani syntetycznych aromatów.  Każdy kosmetyk skomponowany jest w przynajmniej 70 % ze składników organicznych. Aktywne składniki obejmują szeroki wachlarz ekstraktów roślinnych i morskich bogatych w przeciwutleniacze, m.in. komórki macierzyste z winogron, astaksantynę, spirulinę, kombuchę, jagodę goi, białą i zieloną herbatę, jadalne wodorosty, aloes, ekstrakt z kory sosnowej, witaminy, jak opracowane przez nas kompleksy nawadniające i rozjaśniające oparte na roślinach.
emerginC scientific organics pomaga w krótkim czasie poprawić tonację i teksturę skóry, czystość cery oraz aktywnie przeciwdziałać szkodliwemu wpływowi wolnych rodników i niwelować zmarszczki związane ze starzeniem. Ponadto, 
 

Kombucha w pielęgnacji skóry - sfermentowana herbata, która pomaga niwelować drobne i głębokie zmarszczki, zapalenia i podrażnienia skóry, stosowana miejscowo. .



W ramach badania skuteczności został przeprowadzony test na 14 ochotnikach, którzy stosowali na skórę krem zawierający 3% kombuchy dwa razy dziennie. Po 29 dniach, badana grupa poczuła 14% wzrost gładkości skóry. Poniżej, obraz pokazuje skórę w pierwszym dniu próby a po prawej po 14 dniach stosowania kremu z kombuchą.






Komentarze

  1. Świetne serum, szczególnie w tym okresie wiosenno-letnim.

    Popieram patriotyzm gospodarczy. Odzież patriotyczna ,odzież tożsamościowa Red is Bad.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem seroholiczką, więc ten też wpisuję na moją listę do wypróbowania koniecznego. Ja póki co nie potrzebuję aż tak mocnego ujędrnienia i działania przeciwzmarszczkowego, ale i tak mnie kusi :) u mnie w użytkowaniu obecnie serum be organic, mocny nawilzacz i też na szczęście bardzo delikatny dla oczu (a łzawią mi przeokrutnie od wielu specyfików) :) Pozdrawiam i czekam na bardziej wyczerpującą recenzję dotyczacą użytkowania :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Bardzo dziękuję za każdy komentarz związany z postem. W przypadku pytań proszę o kontakt przez e-mail. Wszelkie reklamy w komentarzach - będę usuwać - to nie jest miejsce na reklamę!